fbpx

Nowa Lewica

image_intro_alt

Nadchodzący rok szkolny bez wsparcia psychologicznego. Alarmujące dane z Polski!

Sytuacja uczniów z każdym rokiem rządów PiS jest coraz trudniejsza. Przeładowany program nauczania, wzrost presji i przemocy rówieśniczej, brak wsparcia psychiatrycznego, a jakby tego było mało, rosną bariery w dostępie do psychologów szkolnych, których po prostu brakuje. Coraz więcej szkół boryka się z wakatami na stanowisku psychologa szkolnego, przez co młodzi nie mają do kogo zwracać się ze swoimi trudnościami i problemami. Lewica alarmuje, że po zapaści psychiatrii dziecięcej, utrudnienia w dostępie do szkolnych psychologów to kolejny poważny problem, który może prowadzić do prawdziwych dramatów.

 

"Jesteśmy zaniepokojeni stanem psychicznym dzieci i młodzieży w szkołach podstawowych, ale również średnich. Pojawiły się w tym tygodniu badania, które przedstawiła Fundacja GrowSpace. Te badania są alarmujące i niepokojące, aż 27% etatów psychologów szkolnych w Polsce jest nieobsadzone. Najgorzej jest oczywiście w małych gminach i miasteczkach, w szczególności na Podkarpaciu. Sytuacja w województwie łódzkim nie jest aż tak zła, bo na 355 etatów, 155 etatów jest wolnych, więc jest to około 29%. W Łodzi mamy sytuację opanowaną, ale myślę, że wynika to z tego, że to jest właśnie duże miasto. Jeśli chodzi o szkoły podstawowe, na 53 etaty mamy tylko 3 etaty wolne, natomiast sytuacja się na pewno zmieni od 1 września, bo to są nasze dane szacunkowe z maja, kiedy były przygotowywane przez placówki arkusze organizacyjne. Jeśli chodzi o szkoły średnie, tu na 33 etaty są 4 wakaty, więc sytuacja jest opanowana" - poinformowała Małgorzata Moskwa-Wodnicka, Wiceprezydent Miasta Łodzi.

 

Stan zdrowia psychicznego młodzieży dla prawicowych rządów wciąż stanowi temat tabu, a zapewnienie wsparcia jest często powodem stygmatyzacji. Rząd PiS nie podchodzi poważnie do opieki psychologicznej i psychiatrycznej, która stanowi wsparcie i pomoc dla młodych ludzi borykających się z presją, trudnościami i codziennymi problemami. A sprawne i łatwo dostępne wsparcie jest konieczne, co pokazują statystyki, według których w ubiegłym roku doszło aż do 2 tysięcy prób samobójczych wśród młodych ludzi, w tym aż 150 zakończyło się tragicznie. Lewica, dostrzegając problem, zorganizowała 18 Okrągłych Stołów Wokół Zdrowia Psychicznego Dzieci i Młodzieży w całej Polsce, podczas których wspólnie z młodzieżą i ekspertami szukała rozwiązań na poprawę sytuacji i zapewnienie szybkiej i skutecznej pomocy dla każdego, kto takiej pomocy potrzebuje. Spotkania te zaowocowały wypracowaniem konkretnych rekomendacji, które Lewica przedstawiła, a Wiceprezydent Miasta Łodzi podkreśliła, że ugrupowanie oczekuje ich pilnej realizacji, przynajmniej tak szybkiej, jak próby przeforsowania Lex Czarnek, co PiS próbuje zrobić po raz trzeci.

 

"Od kilku tygodni, jako Lewica, spotykaliśmy się we wszystkich województwach przy tak zwanych okrągłych stołach dotyczących psychologii i psychiatrii w szkołach. I tak samo w przedszkolach, bo rozmawiamy w tej chwili o opiece nad dziećmi już od okresu przedszkolnego. Wypracowaliśmy postulaty, które zostały przedstawione rządowi. Niestety, do tej pory nie ma żadnego odzewu, a myślę, że jednym z najważniejszych postulatów, który rząd powinien wziąć pod uwagę, jest powołanie zespołu międzyresortowego, pomiędzy ministerstwem zdrowia, ministerstwem rodziny i ministerstwem edukacji. To jest bardzo ważne, aby właśnie te trzy ministerstwa pracowały razem nad zagadnieniami dotyczącymi dzieci, edukacji i zdrowia, bo dziś rozmawiamy o tego typu rozwiązaniach" — podkreślił radny Krzysztof Makowski, przewodniczący Klubu Lewicy w Radzie Miejskiej w Łodzi.

 

Problem braku szkolnych psychologów to szerszy problem systemowy, którego rząd PiS nawet nie próbuje rozwiązać. Psychologów brakuje dziś nie tylko w szkołach, jest zbyt mało miejsc na uczelniach, kształcących psychologów, brakuje też ustawy o zawodzie psychologa, która wyznaczałaby normy i standardy zawodowe dla tego zawodu. O wypracowanie takiej ustawy Lewica wielokrotnie apelowała. Jak zauważył samorządowiec Lewicy, dziś na terenach wiejskich psycholog szkolny często pracuje w kilku szkołach na ćwierć etatu, przez co jest dostępny dla młodzieży tylko w jednym dniu tygodnia. Ciężko w takiej sytuacji zapewnić skuteczne wsparcie, zwłaszcza mając pod opieką 700 uczniów.

 

Rekomendacje i rozwiązania wypracowane przez Lewicę, wspólnie z młodzieżą i ekspertami, to gotowa odpowiedź na problemy uczniów i edukacji. Wystarczy jedynie przyjąć odpowiednie ustawy, aby realnie poprawić sytuację młodzieży, jednak żeby tak się stało, trzeba chcieć zająć się tymi kwestiami, a jak pokazują kuratoria, ani ministerstwo, ani kuratorzy nie są zainteresowani rozwiązaniem tych problemów, twierdząc, że to nie ich kompetencja.

 

"Większość kuratoriów uważa, że to nie jest ich kompetencja, a nasz kurator łódzki stwierdził, że on się w ogóle tym nie zajmuje, bo na to nie ma czasu. To pokazuje też podejście kuratorów, którzy de facto stali się takimi, można powiedzieć politrukami, czyli przedstawicielami politycznymi ministra w województwie i są tylko od tego, żeby ganić szkoły, karać dyrektorów i ścigać tych, którzy chcą podchodzić do edukacji nieszablonowo" — dodał radny Makowski.

 

Newsletter

Chcesz być na bieżąco? Zapisz się do naszego newslettera!
W związku z rozporządzeniem Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) nr 2016/679 o ochronie danych, wyrażam zgodę na gromadzenie, przetwarzanie oraz wykorzystywanie przez Nową Lewicę przekazanych przeze mnie danych osobowych w celach informacyjnych i promocyjnych związanych z działalnością Nowej Lewicy w celach administracyjnych na użytek newslettera, w szczególności wyrażam zgodę na otrzymywanie drogą elektroniczną newslettera oraz informacji o przedsięwzięciach organizowanych lub współorganizowanych przez Nową Lewicę, a także informacji o bieżących wydarzeniach politycznych. Czytaj dalej...

UWAGA! Ten serwis używa cookies i podobnych technologii.

Brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to. Czytaj więcej…

Rozumiem