Ponad dwa miliony uchodźców z Ukrainy dotarło już do Polski, w tym setki tysięcy dzieci, które będą kontynuowały swoją naukę w polskich szkołach. Polskie społeczeństwo od początku rosyjskiej napaści okazuje ogromne serce i wielką życzliwość, przekazując dary, wpłacając pieniądze czy dzieląc się i szukając dla nich dachu nad głową.
Również politycy Lewicy włączają się w pomoc dla obywateli Ukrainy uciekających przed wojną. W łódzkim biurze Lewicy można było przekazywać dary, funkcjonuje tam również ukraiński wolontariat, gdzie uchodźcy mogą otrzymać porady i pomoc w załatwianiu formalności. W ostatnim czasie zaprezentowano też informator edukacyjny, który pomoże najmłodszym obywatelom Ukrainy zorientować się w polskim systemie edukacji, a także zainaugurowano akcję „Plecak dla dzieci z Ukrainy”. Kolejną inicjatywą wspieraną przez Lewicę jest „Kwietnik Wolności”. Zasadzenie kwietnego dywanu w barwach narodowych Ukrainy ma okazać ukraińskim uczniom solidarność i sprawić, że choć trochę poczują się jak w domu.
“Pomysł Kwietnika Wolności to inicjatywa pana posła i radnych miejskich, oczywiście przy mojej akceptacji i radości, ponieważ mamy ogrom uczniów i z Polski i z Ukrainy. Będziemy wraz z uczniami dbać o ten kwietnik i rozmawiać przy nim o rzeczach ważnych dla uczniów” - podkreśliła Magdalena Dynarska, dyrektor Szkoły Podstawowej nr 1 w Łodzi.
Przedstawicielka szkoły poinformowała, że uczniowie, rodzice i pracownicy placówki cały czas włączają się w akcje prowadzone z myślą o wsparciu Ukrainy. Pytana o ilość uczniów z Ukrainy, która uczy się w szkole, poinformowała, że jest to około pięćdziesięciorga dzieci, które wraz z rodzinami uciekła z Ukrainy przed rosyjską agresją. Dyrektor zapewniła też, że uczniowie umieszczani są w klasach, gdzie już wcześniej uczyły się dzieci z Ukrainy, które obecnie mówią w języku ukraińskim i polskim, dzięki czemu pomagają nowym kolegom i koleżankom.
“Od pierwszego dnia pomagamy, wspieramy, uruchomiliśmy akcję Pomocna dłoń dla Ukrainy, w ramach której można było przekazywać dary, dysponujemy bazą mieszkaniową, świadczymy bezpłatną pomoc prawną, a obecnie przygotowujemy wyprawki dla dzieci z Ukrainy. Kwietnik Wolności to dodatkowy pomysł, dla uczniów, którzy są w tej szkole, żeby podczas przerwy, podczas zajęć na świeżym powietrzu przyszli i zobaczyli ten nasz gest solidarności, żeby zobaczyli, że Łódź i Polska są dla nich drugim domem, domem na czas tej rosyjskiej agresji” - stwierdził poseł Tomasz Trela.
Dopytywany o miejsca w bazie mieszkaniowej, o której mówił, polityk Lewicy podkreślił, że z ponad 300 miejsc dostępnych dwa tygodnie temu, obecnie zostało już tylko kilka, kilkanaście. Dodał, że pomoc oddolna powoli zaczyna się wyczerpywać i konieczne jest wsparcie instytucjonalne rządu.