Przedstawiciele Federacji Młodych Socjaldemokratów z Łodzi, wraz z posłem Tomaszem Trelą, przygotowali krótkie podsumowanie „osiągnięć” PiS w mijającym roku. Przypomniano wiele afer i nadużyć partii rządzącej, o których politycy PiS chcieliby zapomnieć.
„Koniec roku to czas podsumowań, możemy zweryfikować, co nam się udało, co można poprawić i o czym chcielibyśmy zapomnieć. My jako FMS na pewno nie zapomnimy o największych aferach PiS. Tych afer w mijającym roku było bardzo wiele, dlatego dziś przypomnimy tylko ich część” – mówił przewodniczący FMS w Łodzi, Adam Wojech.
Lider młodzieżówki w Łodzi mówił między innymi o drożyźnie i inflacji, która zbliża się do liczby dwucyfrowej, głośnej sprawie Łukasza Mejzy, który mimo niejasnych i wątpliwych prawnie działań został wiceministrem w rządzie PiS, a także wycieku niejawnych maili ze skrzynki ministra Dworczyka, który zamiast wykorzystywać odpowiednie zabezpieczoną, rządową pocztę elektroniczną, korzystał z powszechnie dostępnej, niezabezpieczonej skrzynki mailowej, co umożliwiło hakerom wykradzenie wiadomości z niejawnymi informacjami.
„W minionym roku poznaliśmy wiele ‘ciekawych’ wypowiedzi i pomysłów ministra Czarnak, chociażby o tym, że panowie w rurkach nie wyglądają jak panowie. Takich pseudonaukowych wypocin było w minionym roku bardzo wiele. Minister twierdził między innymi, że większy problem z nadwagą mają dziewczęta, a w lipcu wymyślił, że powinny poznawać ‘cnoty niewieście’. Nie zabrakło też wzmianki o katastrofie smoleńskiej, którą minister nazwał największą tragedią w powojennej Polsce” – wymieniał „dokonania” ministra edukacji sekretarz FMS w Łodzi, Kacper Łata.
Młody działacz przypomniał też LexCzarnek i chęć ręcznego sterowania edukacją przez ministra Czarnka i jego ludzi. Poruszono też kwestię kryzysu na granicy z Białorusią, z którym PiS nie potrafił sobie poradzić, ujawniając swoją nieudolność w kwestii bezpieczeństwa i relacji międzynarodowych. Przedstawiciel lewicowej młodzieżówki wspomniał również o wypadku premier Beaty Szydło i informacjach, które niedawno ujrzały światło dzienne, gdzie funkcjonariusze ówczesnego BOR przyznali, że zostali zmuszeni do składania fałszywych zeznań na korzyść byłej premier.
„Chciałbym podziękować moim przyjaciołom z FMS za przygotowanie tego raportu, bo to taki raport wstydu i hańby PiS. Ale dodać trzeba dwa elementy” – podkreślił poseł Lewicy, Tomasz Trela.
Parlamentarzysta zaznaczył, że do wszystkich afer i zaniedbań rządu PiS trzeba dodać bezczynność w walce z COVID, gdzie zdaniem posła Treli dla PiS ważniejsze są notowania niż ludzie życie, a dziennie umiera już około 500 osób, mimo to brak zdecydowanych działań ze strony władzy.
Łódzki poseł zwrócił też uwagę na nielegalne wykorzystanie systemu Pegasus, narzędzia do wykrywania i zwalczania terroryzmu, który przez rządzących nielegalnie wykorzystywany był do inwigilacji opozycji. Poseł przypomniał również o propozycjach Lewicy na walkę z pandemią, wśród nich obowiązkowych szczepieniach i lockdownie dla niezaszczepionych, oraz zapewnił, że Klub Lewicy zagłosuje za powołaniem komisji śledczej w sprawie Pegasusa.